Król Wielkiej Brytanii, elektor (od 1814 r. król) Hanoweru | |
Okres | |
---|---|
Poprzednik | |
Następca | |
Król Anglo-Korsyki | |
Okres |
od 17 czerwca 1794 |
Książę Saksonii Launeburga | |
Okres |
od 1760 |
Poprzednik | |
Następca | |
Dane biograficzne | |
Dynastia | |
Data i miejsce urodzenia | |
Data i miejsce śmierci | |
Ojciec | |
Matka | |
Żona | |
Dzieci |
Jerzy IV, |
Odznaczenia | |
Jerzy III, urodzony jako George William Frederick (ur. 4 czerwca 1738 w Londynie, zm. 29 stycznia 1820 w Windsorze, Berkshire) – ostatni (od 25 października 1760) król Wielkiej Brytanii i Irlandii i pierwszy (od 1801) król Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii, ostatni elektor i książę oraz pierwszy król (od 1814) Hanoweru. Jedyny król Anglo-Korsyki w latach 1794–1796. Był też księciem Saksonii-Lauenburga.
Jerzy III był władcą o dużej inteligencji, chociaż nerwowym, co z czasem doprowadziło go do choroby. Za jego panowania nastąpił bunt kolonii brytyjskich w Ameryce Północnej i powstały Stany Zjednoczone. To właśnie utrata Ameryki miała tak źle wpłynąć na jego zdrowie psychiczne[potrzebny przypis]. Możliwe też, że był jedną z niewielu osób rozumiejących, co oznaczała utrata kolonii amerykańskich dla Wielkiej Brytanii[potrzebny przypis].
Cieszył się wielką popularnością poddanych. Obdarzony świetną pamięcią, znał imiona wielu zwykłych ludzi: służby, rolników, farmerów. Nie był domatorem, lecz lubił jeździć na wieś, gdzie doglądał upraw i hodowli. Nadano mu z tego powodu przydomek „król-farmer”, z którego był bardzo dumny. W odróżnieniu od swych poprzedników, król często interesował się posiedzeniami Izby Gmin i ich przedmiotem[1]. Wspomagał wiernych mu Bute’a, a potem Pitta, wieloma ciepłymi słowami i radami. Potrafił przeforsować swoją wolę w czasach, w których mówiono, że „Parlament może wszystko, a król nic”. [styl do poprawy] Zrobił wszystko, by zachować kolonie amerykańskie (przez szeregi armii brytyjskiej Charlesa Cornwallisa przewinęło się wtedy 160 tysięcy ludzi). Pomoc udzielona koloniom przez Francję przeważyła jednak szalę na korzyść Jerzego Waszyngtona i powstańców. Odtąd król popierał mocniejsze zakorzenienie się wpływów brytyjskich w Indiach, by zrekompensować tym samym utratę kolonii w Ameryce Północnej.
Jerzy III panował przez niemal 60 lat – a zatem najdłużej w historii Wielkiej Brytanii po królowej Wiktorii i Elżbiecie II. Cień na jego sprawnym panowaniu położyła jedynie ciężka choroba.
Najprawdopodobniej cierpiał na porfirię (charakterystycznym objawem tej choroby jest ciemnoczerwony mocz), która może mieć bardzo wyniszczający wpływ na organizm ludzki. W zaawansowanym stadium powoduje silne bóle brzucha, skurcze, a nawet drgawki podobne do epileptycznych. Choroba często nie jest prawidłowo diagnozowana i nawet w dzisiejszych czasach bywa mylnie rozpoznawana jako choroba psychiczna. Według najnowszych badań chorobę tę spowodowała wieloletnia kumulacja w organizmie króla arszeniku, który był składnikiem ówcześnie stosowanych pudrów do peruk, kremów oraz popularnych lekarstw. Po 1811 roku, kiedy ataki choroby króla stały się coraz dłuższe i poważniejsze, władzę w państwie sprawował jego najstarszy syn – Jerzy, jako książę-regent.
Wydarzenia czasów Jerzego III barwnie opisał brytyjski pisarz Horace Walpole w swoich Pamiętnikach.